Do przedstawicieli Polonii wywodzących się z dawnej Galicji - dzisiejszego Podkarpacia
Jestem wielkim sympatykiem Rodaków, którzy przed laty w pogoni za chlebem zmuszeni byli do opuszczenia naszej Ojczyzny. Wśród nich byli również członkowie mojej rodziny, po których ślad zaginął. Dlatego z wielkim zainteresowaniem śledzę literaturę opisującą losy emigrantów, oglądam programy TV Polonia, szczególnie reportaże ze spotkań z przedstawicielami Polonii na całym świecie, które ujmują mnie niekłamanym patriotyzmem, powodując, że łza kręci się w oku. Pilnie śledzę również imprezy polonijne w kraju i uczestniczę w edycjach Festiwalu Zespołów Polonijnych w Rzeszowie.
Postanowiłem więc za pośrednictwem organizacji polonijnych oraz Senatu RP zachęcić przedstawicieli Polonii do odwiedzania kraju swoich ojców i dziadów, udzielając im staropolskiej gościny na miarę moich możliwości.
Jestem właścicielem rodzinnej posesji w skład, której wchodzą dwa drewniane budynki. Jeden to dom zbudowany w 1954 roku przez mego Ojca oraz zabytkowa chata z 1864 roku – rodzinne gniazdo, z którego moi przodkowie wyruszyli przed laty za Wielką Wodę. Działka położona jest w malowniczej podkarpackiej wsi Haczów n/Wisłokiem, w dawnej Galicji. Miejscowość ta leży po środku drogi miedzy Rzeszowem a Lwowem. Jest to wieś, ongiś królewska, z liczącym 700 lat gotyckim kościołem oraz nowym obiektem murowanym - Sanktuarium Maryjnym. W centrum wsi znajduje się okazały zespół dworsko-parkowy, stanowiący dziś własność gminy. W centrum wsi znajduje się urząd miasta, liczne sklepy oraz punkty usługowe.
W bezpośrednim sąsiedztwie rzeki Wisłok, okolicznych pól, a dalej malowniczych wzniesień terenu i lasów znajduje się moja posesja. Nowy budynek dysponuje trzema pokojami gościnnymi, werandą, łazienką, pralnią oraz garażem. Natomiast w starej chacie znajdują się dwa trzyosobowe pokoje gościnne, sień biesiadna dla 15-20 osób oraz mini skansen rodzinny. Oba obiekty reprezentują przeciętny standard dzisiejszej wsi podkarpackiej. Na działce o powierzchni ok. 1 ha, której dużą część stanowi ekologiczny sad jabłoniowy znajduje się boisko do gry w piłkę, miejsce na ognisko i parkowanie przyczep campingowych. W sąsiedztwie można znaleźć jeszcze relikty starej polskiej wsi, zaś okoliczni rolnicy są mili, przyjacielscy i gościnni. Moja działka położona jest w sąsiedztwie wiejskiej drogi asfaltowej, co stwarza doskonałe warunki dla uprawiania turystyki pieszej i rowerowej, a zimą narciarstwa biegowego. To także doskonała baza wypadowa w Bieszczady (30 km), do Rymanowa Zdroju (7 km), Iwonicza Zdroju (14 km) oraz Krosna, Sanoka, Jasła i innych ciekawych miejsc.
Za pośrednictwem tej strony chciałbym nawiązać kontakt z organizacjami polonijnymi, by wspólnie tworzyć w moim gospodarstwie Dom Pobytowy, na początek w okresie letnim, dla grup Rodaków liczących 10 do 15 osób Ze swojej strony zapewniam przewodnictwo po okolicy, zorganizowanie spotkań z przedstawicielami miejscowego społeczeństwa oraz władzami. Mogę być pomocny również w poszukiwaniu korzeni pochodzenia moich gości. Pragnę jednocześnie zaznaczyć, że nie jest to przedsięwzięcie biznesowe , lecz płynąca z serca polska gościnność dla Rodaków, którzy dzięki pobytowi w kraju ojczystym poznają na nowo ten piękny zakątek Polski, a być może odnajdą swoich przodków. W zakładce Galeria zamieszczam kilka zdjęć z Haczowa oraz mojej posesji.
Zapraszam serdecznie!
mgr inż. Jan Szmyd
e-mail: janszmyd2014@gmail.com tel. +48 516 905 939 +48 728 766 030 |